Elu -gdzie mi do organizacji zlotu.....faktycznie motoru nie widziałam

,cieszę się z odwiedzin i zapraszam ,ulubione rośliny to rodki ,które tak sobie ze mną współpracują a także liliowce i floksy,zimowa tegoroczna miłość to ciemierniki -zobaczymy czy będą gościć na dłużej.
Gabrielu -powiem Ci ,że ta wiosna wykańcza mnie psychicznie-uciekam do ogrodu a tam też huśtawka tylko ,że pogodowa,dużo roślin pomrożonych mam

,ale i tak ogród to najlepszy odstresowywacz a co u Ciebie w ogrodzie słychać? ,muszę zajrzeć do Ciebie
Edytko -ja też ją tnę ,któryś rok z rzędu ,ale w tym roku widać mniej kwiatów wyraźnie-może bym musiała zakwasić glebę
-Adantino ,piękne,duże pąki
- i najmniejsze pąki John Walter