i jeszcze kilka dzisiejszych





-bettylen
-tak bezczelnie w biały dzień

Te ślimaki to już wstydu nie mają, żeby tak w biały dzień

Wiesiu, ale zobacz, jaki on uprzejmy, martwego kwiatka zjada! Można rzec, sprząta

To samo pomyślałam... Uprzejmie ze strony ślimaka że wpiernicza zwiędłego kwiatka...
Zaległości znowu nadrobiłam... nie wyrabiam ostatnio i u wszystkich po parę stron do przeczytania
U mnie tez taki busz, a wiosna, zresztą jak zwykle, myślałam, ze nawet luzik jest niedoczekanie moje...
I chyba się starzeję bo mi sie gust zmienia nie przepadałam za żółciami i pomarańczami w ogrodzie... a tu buch... kolejny kwiatek w takim kolorze, który o zgrozo, rzucił mi sie na oczy.. i do tego liliowiec... Tiger aye spider piękny...

Żanetko, jak okiem sięgnąć jeden kwiat .
Masz wspaniałą kolekcję liliowców .

Dziewczyny -mnie naprawdę czasami ich żal ,i gdyby nie siedziało ich dziesięć na jednej roślince to bym im wybaczała bo często siedzą na usychających roślinach...
Edytko -jak kwitnąl liliowce to faktycznie kwiecia nie brakuje ,ale już jest zdecydowanie za gęsto i przestaje mi się to podobać
Aniu -ja też nie wyrabiam czasowo ,jedynie jak pogoda daje popalić to nadrabiam ,tylko u siebie staram się być na bieżąco....
Dzisiaj była burzliwa noc ,oj szalała burza i ulewa była straszna teraz też co chwilę popaduje...anabelka znowu położona
-Matt wczoraj jeden kwiatek a dzisiaj mimo deszczu

Żanetko u nas też była burza w nocy, potem żar z nieba i teraz też buczy i pada. Pięknie kwitną Ci te liliowce. Mam sporo liliowców ale nie kwitną aż tak, za mało u mnie słońca.

Elu -to prawda liliowce kochają ,u mnie pada cały dzień oczko już przepełnione,jak nie urok to to drugie
-taka inna dalia wysoka a kwiatek malutki
-fajna ta czerwona ,ale ciężko ją sfocić

Żanetko cudnie Ci już liliowce kwitną a jeszcze jak sa takie kępy to widok jest niesamowity ja trochę poprzesadzałam jesienia jak przekwitły żebym wiedziała który jaki kolor floksy ślicznoty

Danusiu- ,dziękuję
Jak tu można mieć siły i energię jak pogoda funduje takie huśtawki najpierw ukrop i +36 stopni a teraz zimno i mokro i ponuro i +16 stopni w ciągu 48 godzin ,siedzę i nie mogę się zebrać.....

Liliowce nie zawiodły. Podoba mi się ta siewka od Roberta. Taka szalona
No i dalie cudne! Anemonowe zazwyczaj szybko rozkwitają, ale to lipiec i najwyższy czas!

Miłko-coś się w daliach rusza ,ale słabiutko....a liliowce faktycznie niezawodne

-dalia z mojego siewu ,niestety wszystkie takiego samego koloru

Wczoraj podczas wieczornego zbierania ślimaków znalazłam turkucia podjadka, więc humor mi się całkowicie popsuł jak znacie jakieś sposoby na niego to proszę napiszcie ,sama muszę poczytać bo nic nie wiem oprócz tego ,że robi ogromne szkody....a co do ślimaków to ostatnio jednego przyłapałam na lustrzanej szafie w przedpokoju

O, Matt piękny. A ślimaki u mnie też jakby bardziej zainteresowane przekwitłymi kwiatami liliowców.

Zuziu -to prawda matt to mój ulubieniec .....teraz mam kolejny kłopot ogrodniczy także ślimaki schodzą na drugi plan,że też nie może być spokoju
Własnie przechodzi ,której nie było w prognozach ,ale to dobrze podleje i może się schłodzi...

Ślimaki to zbieram nawet na iglakach , niesamowity urodzaj w tym roku Te na parterze sowicie dokarmiam......................
Mrówki też dają popalić....................
Śliczne Twoje kwiecie

Verciu -no tak to jest -dzisiaj np. kot mi przyniósł ....małego karczownika chyba ,także urodzaj na działce wszelkiego stworzenia jest, ale ogród ciągle trwa

Piękny ten Orchid Elegance, taki elegancki i subtelny

Marysiu -też mi się podoba bo to nówka ubiegłoroczny zakup

Żanetko u mnie tez liliowce już ruszyły kilka nawet zrobiło ładne kepy a Twoje podziwiam niezmiennie