Oj
Kasiu! Padało od niechcenia w nocy przez parę minut. Kurz pozostał!

Czyli dla dalii nie była to dobra zima. Niby sucho, niby dobrze, ale wiosną okazało się, że lipa...
Mam takie miejsce pod uschłą wiśnią, gdzie po tulipanach nic nie rośnie i męczę się z tymi żółknącymi liściami. Trudno...
Majeczko! Z ciemnych tulipanów proponuję Ronaldo i Queen of the Night. Ronaldo wcześniejszy, Queen późna.
Ja się zmuszam, żeby wyjść, bo jak nie poruszam się jestem zrzędliwa i nieznośna...

Teraz po obiedzie kawce i serniczku poległam pod telewizorem. Nagle wstałam na równe nogi i pobiegłam pielić róże. Stwierdziłam, że poleżę przed telewizorem, jak będzie padać, czyli nie w tym roku!
Przedpołudniem byłam u Asi2 w ogródku. Pięknym, zadbanym, tulipanowym... Wymieniłyśmy dalie, wypiłyśmy herbatkę przez maskę i do domu! Posadziłam pierwsze pomidorki w szklarni. Jeszcze dwa muszę posadzić w skrzyni pod gołym niebem, ale tam teraz koperek rośnie. Posadziłam dalię od Asi i Popieliłam pod różami i wokół warzywnika. Jeszcze wokół szklarni muszę posprzątać, ale synek obiecał, ze pomoże.
Trwa głosowanie na Miss Cebula 2020. Głosujcie proszę, bo namęczyłam się nad tą ankietą!!!

Link do głosowania w moim podpisie (stopce).