Dziękuję Żanetko!

Ładnie było to i fotki zgrabnie wyszły!

Tobie też życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Dorota! Faktycznie sama jak sierota tam stała. pewnie odłączyła się od stadka i wybrała wolność!
Dagusiu! Chyba jeszcze nie dojrzałam, żeby skoczyć choć do naszego jeziora. U mnie niestety spalanie kalorii wiąże się potem z nadmiernym apetytem więc muszę z tym uważać. Ale spaceruję z kijami niemal codziennie i to jest dobre. Mi pozostało jeszcze 2,5 kg i toteż jest nasza kiełbasa, boczki, słoninki i domowy chleb ze smalcem

Z tymi wilkami jestem sceptyczna. Wiadomo, ze są, ale jeszcze nikt tego nie udokumentował. To jest trochę polowanie na czarownice. Wilki są w lesie i jak znajdą zwierza, to na niego polują. Trzeba pilnować psów i kotów i tyle. fakt, ze las, jak na terytorium wilka jest zbyt mały i mogą się one nietypowo zachowywać, ale ja jestem za wilkami

A kto teraz trzyma psa na łańcuchu? barbarzyńca jeden! Nie widziałam tego filmu i znaleźć nie mogę
Kochani! Ogród drzemie pod kołderką. napaliłam w kominku i ... wystawiłam na WOŚP akwarelkę z
Czubatką. . W planie kolejne!
Zostawiam kilka zdjęć kolejnych z noworocznego wyjazdu. W kolejne dni pogoda tak nie dopisała, ale i tak było pięknie: