Maju ja do angielek podchodziłam jak do jeża i nadal nie dowierzam, ze one mogą u mnie rosnąć...ale kilka rośnie

Jak to "trupi"? Toż to cudny przydymiony fiolet!
Ateneum to jeden z moich ulubionych teatrów, niestety ceny biletów ograniczają dostęp do kultury wyższej...
Danusiu a to czemu miałaby nie dać? W osłoniętym miejscu spokojnie da.
Maggie no wybrałam takie nadające się

U mnie poza czarną plamistością Alchymist jest tfu. tfu zdrowy jak byk!
To dobrze, że futer wraca do normy! A upały jak znosi?
Miłeczko to fakt, Alchymist wielki jest, ale ja go w tym roku zawijam w taki kłąb, bo o żadnym kulkowaniu przy tej długości pędów to mowy nie ma.
Czasem to samo ujęcie wychodzi jakieś drewniane, a czasem z znienacka światło odmalowuje coś zupełnie innego. Naparstnice u mnie sieją się i wyłażą w różnych dziwnych miejscach.
Polu no to ile?
Trochę nie
nadanżam, ogród w te temperatury przekwita w tempie rekordowym. No ale róże, róże... Te, które przetrwały przeprowadzkę na nową różankę odwdzięczają się za kompost zmieszany z końskim obornikiem.
Jude the Obscure
Heathcliff dzielny bardzo, na mikrym krzaczku dwa potężne kwiaty
Grafini Hardenberg niestety usmażona na amen
Venusta Pendula
Variegata di Bologna
Taka Sympathiopodobna
I kupiona jako Organge dream, super w tym roku ruszyła