zuzanna2418 napisał:
W tym wypadku często korzystam z programów graficznych

A bagno chyba przesadzę bo pewnie ma za mokro

Wiesiu a z jakich korzystasz?
W. twierdzi, że to bagno nie potrzebuje jakiejś super mokrości. Fakt, że rośnie na zwykłej rabacie przed domem chyba to potwierdza, tylko podłoże dobrze zrobione pod kwasoluby.
Tu widać, że to spory krzew



A tu jest ta azalia kamczacka, to chyba ta z liśćmi o najjaśniejszym odcieniu zieleni.

Zuziu mnie to bagno kusiło żeby koło stawu posadzić ale widzę że ono wielkie rośnie

Na bagno zachorowałam jak je zobaczyłam u Pudełka w Pisarzowicach ale niestety jeszcze nigdzie na nie nie natrafiłam
W. Ma talent, ten ogród zrobiony przez niego jest taki klimatyczny zresztą u Was też jest ślicznie

Danusiu krzak wyrósł solidnie, ma jakieś 60-70 cm.
Maju mimo strat z powodu zaniedbania i niewłaściwej pielęgnacji przez wiele lat ogród się obronił. U nas póki co niezbyt imponująco, ale żeby nie być gołosłownym...

Rabata frontowa mniejsza, to tu byl latem ubiegłego roku lej po bombie



Ścieżka w kierunku różanki

Trawnik centralny, kwasolubna w tle


Łysawa jeszcze cienista

Zuziu ślicznie ogród wygląda pięknie wygląda frontowa rabatka resztę wiecznie chwalę powiedz mi czy przy najwiekszym trawniku po lewej to złotlin??

Danusiu kochana jesteś! Tak, to zlotlin w odmianie Picta. On nie daje takich odrostów jak ten Pleniflora na przyklad. Kwiaty i dwubarwne liście dają taki efekt chmury.

Zuziu wiem bo go mam tylko że u mnie ma z 6 gałązek od 4 lat i nie myślałam że może się tak rozrosnąć mogę mieć kiedyś problem

Zuziu, korzystam głównie z Irfana, to prosty darmowe program . Do niewielkiej obróbki w zupełności wystarcza

Danusiu u Ciebie może ma nieco spokojniejszy temperament
Wiesiu Dziękuję! Chciałabym się nauczyć takie logo-znak wodny wprowadzać na zdjęcia.

Wczoraj wsadziłam część dalii w przerwie deszczowej. Niestety obydwie zamówione u Angoli jednak padły. Czyli musiały przemarznąć w transporcie. Bulwki miękkie i rozłażące się.
Najbardziej szkoda mi Honka Black.
O tyle uczciwi, że oddali kasę.

No żal Honki!
Ja w niedzielę będę grzebać w daliach, cos tam jeszcze dla Ciebie pewnie będę miała! Jakbyś chciała! A może chciałaś a ja już zapomniałam

Ze znakiem wodnym tez miałam problem. jest wiele możliwości, Ja mam PhS i używam tzw. stempla do wstawiania znaku. Mozna ściągnąć z netu programy dedykowane do wstawiania znaku. Poszperaj!

Oj ale to wszystko ruszyło. I to hurtem. Nagle z dnia na dzień zrobiło się zielono i nie wiadomo za co się zabrać
Piękne tulipany pokazałaś.
A ogród, który robił Twój M jest niezwykle elegancki i dostojny. Bardzo mi sie podoba

Jak tak czytam u Was, że wszyscy sadzą dalię to stwierdzam, że jestem w czarnej....

Miłko dzięki, popatrzę, co można mieć za darmoszkę. Może ładne logo w znaku wodnym odwróci uwagę od mizerii technicznej
Zobaczę, jak się udadzą te dalie, które kupiłam. Jakoś oscylowałam w okolicach lawendowo-filoetowych odcieni.
Aga bardzo dziękuję w imieniu W. Ogród sam się zajął sobą i w takich zakątkach wdać, że najlepiej czasem się nie wtrącać
W ogrodzie generalnie wszytko próbuje kwitnąc na raz. Zaczyna się spektakl na kwasolubnej











Dzisiaj rano wczołgałam się pomiedzy krzewy na kwasolubnej, powyrywałam podagrycznik i zerwałam plątaninę bluszczu, który ze ściany złazi na ziemie i zaściela rabatę. Rozsypałam nawoz i wysciółkowałam przekompostowana korą mieloną.

Widok na trawnik centralny



Tulipany kwitną, w tym ubiegłoroczne nasadzenia typu mix tulipanów botanicznych









Zakwitł pierwszy powojnik Jan Lindmark


Moj chory i cięty mocno perukowiec prześwietlony słońcem wygląda bosko


Pierwszy bodziszek


Groszek wiosenny nr dwa.




Dośc chaotyczne przedłużenie zadniej


I Dewastatorka pokazująca odwłok

Zuziu, zdjęcie bodziszka cudowne! Taki nieśmiały, delikatny, jakby się bał, a jednak ciekawość świata jest mocniejsza

Znaku wodnego jeszcze nie nauczyłam się wstawiać, po prostu opisuję tekstem

Fajny kociak pojawił się w Twoim ogrodzie

Efciu dziś już się osmieliły bardziej! Cieplo i kwiaty pojawiają sie w tempie błyskawicznym.
Wiesiu Dwa psy a kot jeden, to trzeba było równowagę zaprowadzić

Dziś niedziela uświęcona tyraniem w ogrodzie. W. w domu, co rzadko się zdarza, więc ja do wyciagania podagrycznika, nawożenia róż a W. do redukowania populacji marzanki wonnej, cięcia forsycji. A potem razem do sadzenia.
W pieleniu bardzo przydały się mini widły na krótkim tzronku. A do zasilania granulowany obornik. Te wory z końskim G... , które przywozi W. są jednak masakrycznie ciężkie.
Udało się zrobić 200% normy Ja wyglądam jakbym się z tygrysem biła.
Skończyliśmy tuż przed deszczem. Deszcz taki sobie. Nic nie podlał, tylko zwilżył.

Ale masz klimat tajemniczego ogrodu
Zdjęcia robisz cudne, nie krytykuj tak siebie.
Jakoś nie widać, żeby Dewastatorka robiła te wszystkie złe rzeczy
Przecież to chodząca niewinność, jak można oskarżać tak psa?

Ja marzankę mam w doniczce wkopanej w ziemię, a odrosty usuwam wiosną więc mam marzankę i ... nie mam!
Zdjęcia super!
Zazdraszczam kwitnących irysów! Cudne są!

Margosiu to takie skrzyżowanie ogrodu z lasem Czasem więcej jednego a czasem drugiego.
Ja chyba jak na fotografa jestem zbyt niecierpliwa. Pstrykam naokoło bez zastanowienia się nad ustawieniami, a potem się zżymam.
A Dewastatorka wywaliła trzy jamy na rabatach usuwając stamtąd wszelkie rośliny, ale nie pokazuję dokonań, bo mnie i tak serce boli, jak to widzę na żywo
Miłko ja mam okresowo łany marzanki, W. traktuje to jak matecznik, bo jak wyrywa, to potem są z tego sadzonki upłynniane do klientów. Tego chyba juz nikt w szkółkach nie robi.
Niektórymi irysami mogę się podzielić. Na wsi pięknie się rozrastają.

Dziś po spacero-przebieżce w tropikalnym lesie miejskim (wilgoć, gorąc i komary, ale zapach czeremchy wynagradza wszytsko) przystąpiłam do dalszego odchwaszczania. Popadało w nocy co nieco, po rozsypaniu granulowanego obornika zapach krówki się wzmógł
Podagrycznik mnie wykończy. A naprawdę daleko mi do PPO (perfekcyjnej pani ogrodu)
Przy okazji wgapiania się w rabatki i usiłowania wyśledzenia przebiegu kłączy znalazłam dwie siewki host. I dwie siewki pióropusznika.

A teraz obrazki



















I coś tam z bliska. Bodziszki na przykład










Dziękuję za uwagę

Zuziu pięknie masz normalne nic innego nie wytworzę