Ave napisał:
]Nieco spóźniona przyszłam się przywitać
Cześć Ave!

Moje róże póki co strajkują, powtarzać będą chyba w listopadzie, więc dla Ciebie dalie z wiejskiego ogródka:):
To są dalie z siewu mojej mamy, która lubi siać ale nie lubi bawić się w przechowywanie ich, więc ona sobie sieje a na jesieni ja je ratuję przed pryzmą kompostową i wywożę do siebie. Pielęgnuję sobie taki kawałek tradycyjnego wiejskiego ogródka, jaki miała moja babcia, który się wygradzało, żeby kury i inne ptactwo domowe nie siało tam szkody i uważam, że właśnie takie "niewyfikane" tam pasują. A poza tym już kwitną, w przeciwieństwie do posadzonych odmianowych, które chyba zapatrzyły się na róże i póki co rosną tylko w liście

.
Ta to jest bardziej ozdobna od tyłu, niż en face

:
I Verrona's Obsidian od Neli

:
Pierwszy mieczyk w tym sezonie
To są mieczyki od Stanisława Smolenia, wygląda na to, że znowu ich nie zobaczę

. W ubiegłym roku zakwitły w lipcu/sierpniu, akurat w czasie, jak przez 3 tygodnie nie mogłam się wyrwać na wieś. W tym roku, jak przez 3 tygodnie sierpnia bylam na wsi, żaden nie raczył rozwinąć kwiatów (fotka jest z wczoraj), znowu będą kwitły jak wróciłam do Krakowa.