Miłko, o topieniu Marzanny wiem ale o paleniu kołder nie słyszałam
Margosiu, u mnie śnieg się wytopił ale przed kolejnymi mrozami nasypało nowego na szczęście. Chociaż cieszę się też z tych roztopów bo góry z odśnieżania coraz większe
Kasiu, miło mi Cię gościć w moim wątku a Twoja opinia utwierdza mnie w przekonaniu że sprawdza się moje podejście do ogrodowania
Tymczasem jeszcze wieści ze śląskiego ogródka
Śniegu w ogrodzie nieco mniej
Ale zawieje zasypały mi wyjście na taras
Krasnoludki zapadły w zimowy sen
A murarki też czekają na wiosnę, choć jakoś ich mniej w tym roku
Ptasie stołówki przygotowane, ale ptactwa też jakoś nie widzę
Jedynie wróble zaglądają regularnie