Kochane, miło mi że o mnie pamiętacie . Miałam trochę zawirowań życiowych i od lipca prawie nie wzięłam aparatu do ręki .
Miłko, aparat przeżył ale weny wciąż brak zarówno do zdjęć jak i do ogrodowania . Pomału układam się i nabieram rozpędu, może do wiosny będę już w formie jak kolejne kataklizmy na mnie nie spadną . Ten rok nie jest dla mnie łaskawy liczę więc dni do Nowego Roku , z nadzieją że będzie lepszy

I kilka zdjęć dla stęsknionych , może się wreszcie obudzę

dla Brydzi


dla Miłki


dla Verki


dla Margosi


i Żanety


oraz pozostałych odwiedzających

Pozwoliłam sobie podczepić się pod zdjęcie dla Żanety, cudne!
Dla mnie ten rok też jest fatalny - poważna choroba bliskiej mi, młodej osoby ustawiła mi priorytety i ogród mało istotnym dodatkiem pozostał
Oby następny był lepszy

Wiesiu -bardzo dziękuję właśnie to zestawie najbardziej mi się podoba chociaż wszystkie cudne ....chyba odgapię .Dobrze ,że nabierasz rozpędu dla mnie ten rok też nie bardzo łaskawy, opadłam jakoś z chęci i sił ,nic nie robię w ogrodzie od dawna...

Wiesiu jak było brak Twoich cudownych zdjęć ,cieszę się że jesteś .
A zdjęcia jak zwykle bardzo ciekawe, i ujęcia, i piękne kolory ,to nie to co ja /ale też tak bym chciała/
Mam nadzieję ,że już będziesz

Mnie, tendencyjnie , najbardziej zachwyca ostatnie zdjęcie .
Życzę Ci, żebyś nie musiała czekać do Nowego Roku, tylko już od teraz było lepiej .

Wiesiu, mam nadzieję, że limit przykrych wydarzeń na ten rok już się wyczerpał.
Cieszę się, że znowu możemy podziwiać Twoje przepiękne fotki.

Wiesiu am nadzieję że wszystko się poukłada i będzie już coraz lepiej co do fotek to mnie w oko wpadła pierwsza dla pozostałych odwiedzających

Wiesiu razem z Tobą mam nadzieję na lepszy kolejny rok..

Dziękuję za fotki.. też do nich tęskniłam

Marysiu, tak czasem bywa że nasze plany muszą ustąpić ważniejszym sprawom bo życie dyktuje nam priorytety

Żaneto, wiele osób ma kiepski rok a ogrodowe porażki często zniechęcają do dalszych działań

Majko, no nie żartuj, ja ciągle podglądam Twoje zestawienia w donicach i piękne bukiety

Edyciu, dziękuję i na to liczę

Aniu, i ja mam taką nadzieję

Danusiu, dziękuję , wpadła Ci w oko barbula z żurawką siewką od Ani jest niesamowita z dużymi liśćmi i dorodnymi kwiatami

Nelu, i Tobie życzę lepszego roku

Pozdrawiam wszystkich ogrodowo jesiennie

Wiesiu

Ja nie mam takich nadziei na przyszły rok, pewnie dlatego, że wzbudza to u mnie ambiwalentne uczucia. Chciałabym tylko, żeby nie był gorszy.

Piękna jesień Wiesiu u Ciebie

Zdjęcia piękne, jak zwykle:).
A co to za kwitnąca roslina na ostatnim zdjęciu w prawym, dolnym rogu?

Efciu, no cóż ja zdecydowanie lepiej przyjmuję narodziny i śluby jak pogrzeby, mam więc nadzieję na lepszy rok

Janeczko, roślina o którą pytasz to hortensja Tardiva, może tu widać ją lepiej



I kilka jesiennych ogrodówek

Wiesiu , cudna jesień ..... Dzisiaj rano wpadłam na przydomowy córki i stwierdziłam , że jeszcze żadnego roku nie miałam tylu zżółkniętych host !!!

Twój zestaw wybranych siewek host przygotowany do zimowania , myślę , że to ostatnia ich zima u mnie .

Wiesiu, jak zimujesz ogrodówki, ze tak Ci ładnie kwitną?

W sumie o to samo chciałam spytać, bo jedna zimuje u mnie bez problemu, a kilka marznie regularnie. twoje są cudne, napisz co z nimi robisz!
Zdjęcia jesieni cudne!

piku napisał:
Dziękuję, Piku:).
Mam ją nawet ale na Twoim zdjęciu nie poznałam

Olusiu, dziękuję , też mam taką nadzieję . A hosty faktycznie pięknie żółkną tego roku

Edyciu i Miłko, no cóż zupełnie nic im nie robię po prostu mają dobrą miejscówkę . Rosną w kącie ogrodu osłonięte trawami i kosodrzewiną oraz tujami sąsiada, wiatr tam nie hula i chyba to im się podoba bo kwitną co roku niezawodnie, natomiast na Podkarpaciu mam co roku same liście

Janeczko, czasem tak bywa, inne zdjęcie inne spojrzenie i wydaje się nam że to inna roślina

Dziś miałam dzień zbierania liści. Wykorzystałam sąsiada grabiącego pod swoimi klonami i uśmiechając się szeroko mam dwa kompostowniki liściowe napełnione .
Tulipany posadzone w tym roku w koszyki z nadzieją że pozostanie ich więcej w kolejnym sezonie



No i czas chryzantem
Jedne kwitną


inne przekwitają




jeszcze inne szykują się do kwitnienia


a niektóre wabią motyle


I czas na pigwowce,

choć sporo jeszcze na krzaku


to sporo też czeka na pozbieranie i przerób

Moje pigwowce przez tegoroczny suchy sezon wszystkie nie wyrosły i pospadały ..Nie ma na zimę witaminki C

Wiesiu ale masz jeszcze tyle wolnego miejsca na tulipany- podziwiam.
Ja kupiłam donice i posadzę w tym roku w nich tulipany ,bo brak już miejsca .

Wiesiaczku,skoro tulipany już siedzą w ziemi to Ty już po robocie ogrodowej jesteś
Przyznam się, że też czekam na nowy rok, może będzie szczęśliwszy Trzy pogrzeby w najbliższej rodzinie w ciągu dziesięciu miesięcy to stanowczo za dużo jak dla mnie.
Staram się zrozumieć takie sytuacje, ale za nic nie potrafię się z tym pogodzić