Jurku -kupiłam bez nazwy...
Majeczko -zanim znalazłam właściwe babcine ,to kupiłam sporo innych ,dopiero od kobiety na fb kupiłam te prawdziwe
Ewo -irysy to z grupy SDB czyli najwcześniejsze ,ale faktycznie wszystko rośnie w oczach
Elu - dziekuję ...ja też nic nie pamiętam ,właśnie sprawdzałam jak nazywa się brunera z białymi kwiatkami ,żeby odpowiedzieć Jurkowi i doczytałam się ,że kupiłam też piwonie Delavaya ,ale gdzie ją posadziłam ? ....to już nie wiem a znaczniki to też mnie wkurzają bo wiecznie wędrują i gubią się i bledną ,no ale bez nich to dopiero byłby ambaras
-Hania
-jesion Crispa

Zanetko no jak zwykle piękności pokazujesz i szaleństwo się u Ciebie rodkowo-azalkowe zaczyna

Danusiu -to prawda dla mnie to najpiękniejszy czas w ogrodzie ,żeby tylko jeszcze zdrowo chciały rosnąć to byłaby pełnia szczęścia no a poza tym wszystko inne też rośnie w oczach




Graziella
-corocznie te listki mnie zachwycają

Straszyli burzą na szczęście tylko chwilę popadało no i oziębiło też się

Pięknie u mnie z poślizgiem czasowym ale też wszystko startuje

Mieliśmy jechać na działkę, straszyli burzami i eM zrezygnował, a tu nawet kropelka z nieba nie poleciała, podlewałam w przydomowym, jutro może pojedziemy na działkę, boszsz..tyle mam tam pracy..
kiedy ja to wszystko ogarnę.

Danusiu -u mnie jednak trochę strat było....
Elu -robota nie zając...a tak na poważnie ,to ciężko się pracuje tej wiosny bo albo zimno albo pada i wieje albo sloneczko pali ,ale małymi kroczkami i ogarniesz ,no mi dzisiaj podlało
Posadziłam wczoraj pomidory i posiałam ogórki a tu znowu deszcz i chłód zapowiadają ,ogród to jednak ciągłe zmartwienie

-wiosenny zakup

Mi pierwsze ogóreczki już wykiełkowały, ale w doniczce. Potem przepikuję na miejsce docelowe. Kuklika też takiego dostałam latem. Musze zobaczyć, czy już ma pąki.
Irysy, narcyzy i inne kwiecie - miód!

Miłko -jak się robi taka pogoda do..... niczego to bardzo żałuję ,ze jednak nie zostawiłam miejsca na szklarenkę choćby małą, bo 6 stopni nocą to nie jest temperatura ani dla pomidorów ani dla ogórków , ogórki to mogę na razie okryć ,ale pomidory........niby zamówiłam taki niski tunel na pomidory ,ale jeszcze nie dotarł a i tak wszystkich nie zmieszczę bo część rośnie w donicach -bo miejsca w gruncie brak

Dzisiaj podwójne święto bo urodziny męża i święto niezapominajki -moich ulubionych kwiatków

-Misia najmłodszy łobuziak

-Hania
-Schneekrone

Pochmurno, ale jeszcze nie pada....


Sunte Nectarine

-Red Jack
-Schneekrone

-Pochajolas douther

Pięknie jest i jeszcze moi ulubieńcy.

Sezon rodkowo-azaliowy rozpoczął się u Ciebie na dobre. Cudne widoki...

Zmieniłam avatar -nawet miałam tak napisane- Awatar został pomyślnie przesłany!Twój profil został zapisany.-a zdjęcie nadal stare ,co robię źle?
Danusiu -kupiłam jesienią Sieboldi ,no i nawet zakwitły
Aniu -teraz każda chwila w ogrodzie bezcenne ,za każdym obchodem coś nowego się rozwija ,jednak sporo pąkowrodkowych przemarzło ,ale i tak nie jest źle najbardziej ucierpiały japonki w nich to pogrom jest...

-widok z piętra

Żanetko a ja widzę nowy, różowiutki avatarek.
U mnie azalie wszystkie z pąkami tylko czy je rozwiną Za to rh strajkują niektóre...

Aniu -a to dziwne bo ja widzę stary -dziękuję za informację , u mnie chyba za wietrznie i zimno na japonki

Żaneto... z avatarem wszystko w porządku... po prostu musi trochę czasu minąć aż Twój komp go zaakceptuje... i tak samo się tyczy kompów innych forumowiczów... ja jeszcze widzę Twój avatar różyczkowy, ale jak kliknę na Twój profil widzę już nowy, rodkowy... także daj sobie czas

Coraz częściej czytam po wątkach, że jednak zima się na rodkach odbiła... u mnie pąki zdają się być w porządku, ale żaden z wielkokwiatowych poza nowym jeszcze nie kwitnie... normalnie siedzę jak na szpilkach i czekam... za to odnotowuję duże nasilenie plam grzybowych... ech...

Cudowne zakupy poczyniłaś... zawsze jak o nich meldujesz, zastanawiam się, gdzie Ty je zmieścisz... a jednak mieścisz... pamiętasz czy azalie z nazwami rzek miały swoje etykiety czy tylko plastikowe tasiemki... trudno cokolwiek na ich temat znaleźć, szukam jakiegokolwiek punktu zaczepienia

No i cieszę się, że u Ciebie sezon się już zaczął... można zerkać i się napawać... przy okazji poproszę o zagonienie Hani i Schneekrone do swoich wątków w bazie... i o jeszcze kilka zdjęć azalki Herbert, to uskutecznię jej metryczkę

Moniko- azalie rzeki mają tylko paski plastikowe ,ale mają pąki ,więc obfocę, Rodki u mnie zaczynają stare również ,ale kolejne sztuki "usychają " ni z gruszki ni pietruszki bo pięknie wyglądały po zimie ....najbardziej żal mi Andantino no i czerwonego nn bo to dorodne krzaki już były i chyba ich nie uratuję bo schnie gałąź po gałęzi ,plamy grzybowe też niektóre mają no i są oszuści ,którzy zamiast kwiatu rozwijają liście ....ech ciężko z nimi ,ale bez nich ciężej .Schneekrone mnie zaskoczył bo myślałam ,że on biały jest a na razie ładny delikatny róż ,pewnie zbieleje. Moniko - nowe zakupy wciskam ,ale już naprawdę nie ma gdzie a tyle by się jeszcze chciało

Bardzo interesująco wyglądają rabaty "z lotu ptaka", widać, że coś tam jeszcze można by wcisnąć

Ewo -no kilka metrów trawnika jeszcze się ostało ,ale to niezbędne minimum ,żeby było gdzie przysiąść....
Trafił mi się niespodziewanie wolny dzień, więc ruszam walczyć z podagrycznikiem ,pogoda na razie przychylna

Ja widzę nowy avatar, rodka z różowymi kwiatami, więc wszystko ok.